#1 2007-10-01 15:35:34

black shadow

Administrator

250721
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2007-09-26
Posty: 149
Punktów :   

Rozbudowa-początek gry

Witkacy (uni 48) napisał:

Porady "ukradlem" z forum sojuszu FEAR, wiec nie rozprowadzajcie dalej . Autorem jest RAJU.


W kilku częściach opiszę porady dla każdego... oczywiście nie ma żadnego przymusu żeby z nich korzystać... Ja w każdym razie gram dokładnie tak jak tu jest lub będzie napisane...

I etap Gry - nie mamy nic...
To bardzo istotne żeby w ciągu 3 dni dojść do wysokiej produkcji pozwalającej nam na zrobienie badań... po kolei wiec budujemy nie patrzyć na nic a ni na nikogo:
1 poziom elektrowni
1poziom metalu
2pozim metalu
2poziom elektrowni
3pozim metalu
1pozimkrysztalu
3poziom elektrowni
2poziom kryształu
4poziom elektrowni
4pzoim metalu
5poziom metalu
5poziomelektrowni
1 poziom deuteru
3 poziom kryształu
6 poziom elektrowni
6 poziom metalu
4 poziom kryształu
7 poziom elektrowni
7 poziom metalu
5 poziom kryształu
2 poziom deuteru
zasilanie
8 poziom metalu
8 poziom elektrowni
1 poziom robotów
9 poziom elektrowni
6 poziom kryształu
9 poziom metalu
2 poziom robotyki
1 Laboratorium badawcze
badania:
1 poziom energii
teraz juz zaczynamy czekać na surowce... których brak na kolejne poziomy... przez ten czas spokojnie sobie siedzimy i tak nas nikt nie zaatakuje... mamy za mało surowców...
reszta rzeczy to konieczność jak najszybszego wynalezienia poziomu 3 energii
i zbudowania ( juz bez budowy elektrowni) 5 poziomu deuteru
pozwoli nam to na wybudowanie elektrowni fuzyjnej, która w tej chwili jest bardzo opłacalna ze względu na niski koszt... budujemy jej dwa poziomy, co pozwala nam utrzymać prąd na odpowiednim szczebelku przez zmienianie procentowego udziału elektrowni w produkcji..
teraz zajmiemy się dopiero stoczni± - budujemy od razu na poziom 2... dzięki temu możemy wynaleźć technikę laserową, która pozwoli postawić lekkie działa - i to jest nasz cel 3 lekkie działa laserowe w obronie...
w międzyczasie pilnujemy budowli kopalni i deuteru
deuter doprowadzamy do 9 poziomu kopalnie metali do 12 kryształu do 10... i już budujemy flotę pierwszą
musi się składać z 4 myśliwców i transportera... przeglądamy galaktykę i patrzymy, co się dzieje na planetkach... jeśli jest gwiazdka odpuszczamy, jeśli jest pusto wysyłamy naszą flotę w ciemno na pierwszy lup... 90% graczy nie ma jeszcze obrony a jeśli ma to najwyżej, WR którymi mogą nam nafiukać .

[ Dodano: 2005-04-19, 15:12 ]
II etap gry - kryzys wieku dojrzewania, czyli jak przekroczyć bezboleśnie progi 100 i 300 pkt...

to jest dopiero moment! brakuje nam energii ... surowce wydobywają się wiele godzin... na większość budowli nas nie stać... Nie myśląc lokujemy nasz ciężko wypracowane surowce w beznadziejną obronę... nikomu nie potrzebną robotykę poziom 3 i 4... niektórzy magazyny kupują na zaś dając tym samym do zrozumienia jak wielką farmą będziemy w przyszłości... niektórzy inwestuj± w satelity słoneczne, bo nie stać ich na prąd - największa głupota jak± w życiu widziałem... pierwszy atak i po satelitach i o prundzie można tylko marzyć przy zapalonej świeczce i obniżonej produkcji do połowy... Więc co robić...
S± dwie metody... jedna powolniejsza, ale daje potem możliwości większe - druga szybsza ( ja tę wybieram), ale pierwsze poślizgnięcie się zwala nas prawie 150 pkt do tyłu... powolniejsza - systematyczne skanowanie kosmosu w poszukiwaniu ciekawej farmy bez obrony, i czekanie na moment jej znalezienia. Nie robimy nic strasznego niby..ale przecież czekamy... surowce rosną, czas ucieka... ktoś nas namierzy i po kłopotach... więc ładujemy surowce na transportery i na 10% w kosmos... nawet jak nas zeskanują to powiedzą, ale noob... nawet nie ma, z czego grabić
w momencie znalezienia farmy zawracamy flotę i wysyłamy same transportery na łowy... zwykle wracają obładowane dobrami jak juczne muły... wszystko inwestujemy najpierw w elektrownię później ciągniemy nasze kopalnie na poziomy 15... trochę długo i nudno... ale... efekty sami widzicie (pozdro Lordzisko)... Metoda 2 - inwestowanie we flotę maksymalnej ilości wydobytego surowca i ataki 3 falami na każdą planetę... do tego potrzeba nam aż 40 myśliwców
w pierwszej fazie leci 17 w drugiej 13 a w trzeciej 10 wszędzie zabieramy po 2 transportery maluszki dzięki temu ogołacamy każdą planetkę niemalże do czysta, to pozwala na swobodne inwestowanie w badania żeby nasz flota stawała się coraz mocniejsza i coraz większą obronę przełamywała... kierunek jedynie słuszny, gdy mamy zapędy na władcę galaktyki nieustraszonego, kałboja bo za to mogą nas skroić... przypadkiem nie zróbcie głupoty i nie zainwestujecie w obronę!!! przy takim stanie rzeczy ilość fabryk na naszej planecie powinna wynosić 12 met : 12 krysztal:10 deuter - i to wszystko!! reszta w badania i jeszcze raz badania... a oto spis potrzebnych koniecznie
energetyka na poz 4
komputery na poz 5
bojowa na poz 6
osłona minimum 5 poziom (możliwość budowy dużej powłoki)
zbroja poz 6
szpiegostwo poz 4
spalinówka poz 6
silnik impulsowy poz 2
lasery poz 6
jonowa poz 4

to są wielkości badań na 300 punktów...
Howgh c.d.n.

[ Dodano: 2005-04-19, 17:25 ]
III etap gry - przyszła pora na doktora - co robić w przedziale do 700 pkt
Jest to najtrudniejszy etap gry... musimy schować do kieszeni nasze wielkie ambicje rządzenia wszystkim, co się tylko porusza dookoła i skupić się na polepszeniu naszej kondycji gospodarczej... Do tego celu potrzebne nam będzie badanie napęd impulsowy poziom3... odmawiając sobie chlebka i wódy zbieramy cierpliwie na ów przybytek naszej zamożności... nasze floty latające falami są już w miarę rozwinięte łączymy cm i lm nadal latamy falowo... one zajmują na stale 3 ścieżki z naszych wynalezionych 6 jedna ścieżka będzie potrzebna dla sond, jedna w razie, czego do ucieczki a ostatnia na duży transporter, który przez okres badania napędu 3 budujemy... po wynalezieniu napędu powinniśmy mieć zgromadzone środki na koloniala, który przy naszym stanie stoczni ( ja buduję od razu 6 - wy pewnie będziecie oszczędzać i zbudujecie 4) przez 2 i pół godziny będzie się produkował... Po co nam kolonial? Ano będziemy zakładać planetkę wspomagającą. Konieczność znalezienia planety w tym samym układzie, co my jest nader istotna.. aż tak bardzo, że nawet te niby najmniejsze powinniśmy skolonizować ( raz nie miałem wyjścia i musiałem 15 skolonizować - wyszło 201 pól normalnie sam byłem w szoku, bo zwykle jest góra 60) ... a teraz jak wybierać planetę
1. Najlepsze : 4 i 6
2: średnie 5, 7, 8
3. ewentualnie 3, 9, 12, 15
4 czarna rozpacz: 1,2, 10, 11,13,14
jak mamy farta to osiedlimy 4 albo szóstą z poziomem powyżej 200 pół
jak nie mamy (tu się kłaniam natarenowi) to osiedlamy 19 pól - każda z nich jest istotna! Nieważne ile ma pól! ważne, że jest!... Do naszych celów dalszych tuż po osiedleniu zaliczamy w pierwszej kolejności dostarczenie na nową kolonię surowca najlepiej jednym transportem w następujących ilościach: Metal 20 k Kryształ 8 k, Deuter 1 k. 2 rzeczą jest przesłanie z misją stacjonuj naszego niedawno wybudowanego i wolnego transportera.... Przez okres lotu na planetce budujemy elektrownię do poziomu 3 i 1 poziom kryształu... na tyle akurat starczy surowców powstałych z rozpadu koloniala... jak tylko flota doleci pierwsze, co stawiamy to kopalnie kryształu do 5 poziomu i 1 level wydobycia dueteru. Kolejną rzeczą, którą robimy to są roboty - i tu uwaga! tylko i wyłącznie do poziomu 2 pozwalającego zbudować stocznię... jeśli planeta ma poniżej 50 pól odpuszczamy całkowicie roboty i stocznię, ponieważ nie starczy miejsc...ale powiedzmy, że mamy średnio na jeża, czyli ok 150 pól, więc stawiamy to całe badziejstwo i w momencie wybudowania stoczni 2 poziom puszczamy w niej budowę 2 dział laserowych chroniących nasz przed transporterami przeciwnika - więcej ochrony na tym etapie tu nie potrzeba - i tak nikt nie przyleci na planetę bez surowców,,, po zbudowaniu rzeczonej stoczni zaczynamy budować elektrownię kolejny poziom i wydobycie deuteru na 5 poziom. Mamy znów dostępną elektrownię fuzyjną, która jest stosunkowo tania na początku. budujemy kopalnie kryształu do 12 poziomu i resztę w wytwórnie deuteru... no i właśnie rozwiązaliśmy nasz odwieczny problem braku kryształu... lot transportera w obie strony trwa blisko 2 godziny, przez które na naszej planecie gromadzi się 1400 kryształu... ścieżka została zajęta... stałe kursy stałe dostawy... suuuper... Kolejną rzecz± jest zebranie deuteru na drugiego koloniala... musi się to udać, bo nas zastopuje w rozwoju brak drugiej kolonii, gdy tylko kolonia 2 powstanie powtarzamy operację z pierwszej z tym, że zamiast kryształu budujemy metal... No i voila... mamy olbrzymie dostawy surowca niskimi kosztami zrobione.... A co dalej?

[ Dodano: 2005-04-20, 01:23 ]
IV etap - z górki? to tylko szczęście... teraz wszystko zależy od przeciwnika bariera 1000 punktów
to jest ten etap, w którym wynajdujemy krążowniki i zakładamy na planecie obronę. Pamiętajcie, że surowców jest coraz więcej i z lotów na farmy i z naszych dwóch planetek pracujących już zapewne na kopalniach, z 13 levelem i deuterem na 10... oczywiście domyśleliście się, że należy od czasu do czasu dostarczyć surowca na planetki kolonie do rozbudowy... czas to zmienić mamy 13 poziom kopalni i 11 poziom elektrowni...w zapasie pozostaje nam 20% mocy elektrowni fuzyjnej... zbudujmy 3 level i zbudujmy na niej 5 lev kopalni surowca, którego nie wydobywaliśmy do tej pory. UWAGA! dotyczy to tylko planet, które mają powyżej 80 pól!!! niższe wartości należy pozostawić na produkcję jednego typu materiału i ją rozwijać. Jeśli mieliśmy szczęście i nasza planeta ma powyżej 200 pół można ją przekształcić w dodatkową stocznię produkującą krążowniki. Wiąże się to z podjęciem wysiłku surowcowego i wydaniem w obronę paru ładnych kilo tak jak i na planecie głównej... obrona, przed którą respekt będzie czuło większość przeciwników to mała powłoka ochronna 2 działa ciężkie laserowe 2 działa jonowe 10 dział lekkich laserowych i 10 wr... teraz, czemu tak mało... otóż wykorzystamy tutaj pewien element, który bardzo często zdarza się graczom... zapominają wpisać do sima małej powłoki ochronnej i lecą na nas flotą, która się przez nią nie przebije no miooooodzioooo uwielbiam takich kamikadze Dostarczają nieprzebrane ilości złomu z flot roztrzaskujących się o naszą powłokę. No, ale każdy zaraz powie a co z wielkimi flotami? No fakt, co z nimi... o Tuż wielka flota i tak się przebije przez naszą obronę niezależnie ile by jej nie było... a jak będziemy jej mieli za dużo to poleci dwóch gości... ja tam zawsze trzymam w pogotowiu erki czy jak to zwą murzyny i ślę je na godzinę przed atakiem na swój własny tf z ustawieniem na 10 % szybkości... wyzbierają, co mają wyzbierać i starczy na odbudowę obrony do stanu poprzedniego... lepiej mieć słabą obronę i mocniejsze statki niż na odwrót. Ale tego to chyba nie muszę nikomu tłumaczyć... Co do naszych krążowników idea jest jedna, w jak najkrótszym czasie osiągnąć stan 30 sztuk... to w zdecydowany sposób zwiększy wydajność naszych nalotów... ponieważ 30 krążowników ma taką samą pojemność jak nasz wysłużony już duży transporter, który jest od krążowników 2 razy wolniejszy... wyobraźcie sobie 3 floty po 30 obracające w dwie godziny... dzienny przerób surówki to 200 k .... czysta przyjemność... na początku zanim ten stan osiągniemy brońmy nasze krążowniki przed wyginięciem, stawiajmy im dużo małych i ciężkich myśliwców, aby mogły przetrwać... lepiej stracić wszystkie myśliwce niż jeden krążownik... Magiczna liczba, 30 które się nikogo nie boję jest do osiągnięcia na pułapie 1500 pkt... nie mam czasu dalej tego pisać howgh... c.d.n.

[ Dodano: 2005-04-20, 11:50 ]
V etap - no i co? wszyscy już mają krążowniki coraz mniej farm jestem słabszy od większości lub silniejszy - to nieważne...

Wszystko ma swoją rację bytu... musisz pamiętać, że nie tylko Ty chciałeś być władcą galaktyki... Robiąc według mojego opisu (założenie, że wszyscy wystartowali równo...) jesteś w pierwszej setce.. za Tobą jest, co najmniej, 100 którzy ci dorównują przed Tobą kilkadziesiąt, którym dorównujesz Ty... stajesz się, więc solą w oku naszych misiów-pysiów, którzy chętnie by zrobili sobie z twoich planet farmy... Wszystko dobrze dopóki ludkowie nie potrafią się dogadać... ale niech to zrobią i puszczą falę na Ciebie - stracisz flotę obronę i zapał do gry... Co zrobić żeby temu zaradzić? Wydaje się to oczywiste, jednak nie do końca. Można zadziałać na dwa sposoby. Ja wybieram oba na raz będę musiał poświęcić trochę więcej czasu, ale zyski idące z tego wielokrotnie się zwrócą. Wszyscy sąsiedzi mają na Ciebie oko... zbroją się i marzą o chwili... kiedy będą mogli zaatakować. Zróbmy im kawał zniknijmy. Jak to zrobić? potrzebne nam do tego celu 3 rzeczy... po pierwsze wynalezienie dział gausa (energetyka poziom 6) Zbudowanie ich w ilości 4 jako obrony jest podstawą do dalszych działań... za dużą powłoką ochronną zatrzymają one zakusy wszelkiego rodzaju "średniaków" na nasze zbiory hobbystyczne surowców. Pobudujmy na głównej planecie magazyn rakiet poz 2 i postawmy antyrakiety. To zabezpieczenie na szaleńca (a zdarzy się taki), który się wykrwawi, ale postawi poz 4 magazynu rakiet i będzie chciał niszczyć obronę z daleka... nasze kolonie dostosujmy także do obrony odpowiednio.. jeśli jedna jest maciupka to niech sobie zostanie niechroniona... Czasem "danie się zajechać " sąsiadom, którzy cierpieli przez nas większość gry jest bardzo pomocnym aspektem... więc zostawmy im na żer słabo bronioną planetkę niech atakują!!! Niech mają pewność, że z nami wygrywają! ta pewność ich zgubi, kiedy wrócimy na macierzystą planetę z flotą... która w tej chwili... no właśnie a gdzie nasza flota? Otóż dokładnie na nowej kolonii pośrodku 4 Galaktyki naszego układu gdzie dla nas mocarzy istnieje nieprzebrana ilość farm ludzi, którzy latają ledwie Cm lub, jeśli mają krążowniki to w ilości sztuk dwie!!!. Do naszych celów wybieramy układ posiadający planetę 6 lub 4 wolną - i niech się lepiej uda, że ma wiele pól!!! musimy tam przetransportować surowce i zbudować pełną obronę łącznie z działami gaussa oraz fabryki na poziomach metal 17 kryształ 13 deuter 15... bo to ma być nasza stacja!!! a nie jakaś wiocha... ma możliwość budowy krążowników oraz dostarczania naszej flocie deuteru do dalszego funkcjonownia... Jedyne, czego nie zabieramy tam ze sobą... to sondy... otóż sondujemy li tylko i wyłącznie z naszej głównej planety!!! pozwala to uśpić czujność sondowanych, którzy niespecjalnie przejmują się sondami z galaktyki lub dwóch wcześniej... i o zgrozo... wcale nas się nie boją to działanie ocali dla nas większość surowców, które normalnie wydaliby na pierdoły... a tak voila - wszystko nasze... krążowniki lecą 40min -1h.30 góra na dalsze układy... nie mają czasu by wydać wszystko. flotę budujemy dalej tylko na kolonii... Macierzysta zaś zajmuje się wynajdywaniem kolejnych wynalazków potrzebnych do stworzenia podstawy naszej floty... czyli statków bojowych... do tego celu potrzebne będą magazyny na metal i to dwa... zróbmy też jeden na kryształ, bo zapewne trochę się go nazbierało już u nas, jeśli z nikim nie handlowaliśmy... Drugą częścią naszego planu są ukryte kolonie... które właśnie zrobiłem... Ale to już moja tajemnica, którą poznają nieliczni.. w każdym razie są bardzo przydatne... funkcjonują wiele dni bez obrony i nikt ich nie nalatuje... dziękuję za uwagę miłej gry... I myślcie, co robicie!!!!!

[ Dodano: 2005-04-20, 12:23 ]
VI - rady naprawdę dobrych graczy znajdujących się w top 10 na uni 2, 3 i 4
Rady dotyczą etapu kolejnego, kiedy to musimy mieć ok, 150 recyklerów żeby zbierać śmieci po flotach, bo same surowce na planecie to śmieszny dodatek
I tak:
1. w przypadku ataku na flotę przeciwnika :
tylko bs i lekkie myśliwce stosunek bs do myśliwców minimalnie 1:4 a lepiej 1:5 na na prawdę duże bitwy to 1:6 lub 1:7
oczywiście recyklery wysyłamy w ten sposób żeby doleciały najpóźniej w 1h lub 1h 15min po flocie
2. atak na 'bunkier':
rezygnujemy z l.m. zmniejszamy odpowiednio ilość bs i dodajemy bombowce w stosunku 1:8 lub 1:10 do bs (to minimalizuje straty bsów - zapraszam do sprawdzenia w speedsimie - minus tego ataku to dłuższy czas przelotu)
3. do farmowania 'hurtowego' używamy starych dobrych krążowników i cm - oprócz względów ekonomicznych (zużycie deu) nie ujawniamy potencjału militarnego - i tak łatwo nas rozszyfrować poprzez skany, ale : Każde, nawet niezbyt cwane działanie ukrywające nasz potencjał militarny jest dobre, każde bezsensowne chwalenie się i zajazdy na wyrost służą tylko temu, że przeciwnik wie o nas więcej
4. jeżeli jesteśmy skanowani i wyłapiemy alarm o szpiegowaniu w momencie, gdy siedzimy przy kompie robimy tak:
a) jeżeli to możliwe pokazujemy, że mamy dużo surowców - np przerywamy niedawno rozpoczęte badanie
b ) wycofujemy flotę na TF na 10% lub 20% szybkości - koszty w deu są śmieszne
c) wylogowujemy się na 0,5h
istnieje niezerowa szansa, że ktoś się nabierze i wyśle flotę
punkty a i b należy wykonać szybko - z reguły jest na to 1,5 min
5. wszyscy wiemy jak działa klasyczny fleet save, ale wchodzimy w okres dużych bitew i nowych technologii, zatem:
jeżeli ktoś zobaczy w swojej okolicy planetę z księżycem przynależącą do gracza, który stanowi potencjalne zagrożenie to:
6 przesknować w poszukiwaniu falangi czujników
7. nie robić klasycznego fleet save, (jeżeli falanga zostanie zauważona) tylko dzielić flotę na 3 grupy przylatujące w odstępach 10-15 minut
jeżeli tego nie zrobicie to możecie dostać atak wymierzony na 30 sec po powrocie całej waszej floty - po prosu nie zdążycie wycofać jej raz jeszcze - w przypadku 'dzielonego'
fleetsave traci się najwyżej 1 grupę statków
8. Falanga czujnikow ma prawdopodobnie zasięg 2 sektorów na lev falangi i koszt około 5k deu za skan
9. potraktujcie to serio.

MI już to niepotrzebne, ale innym sie przyda


Foe of my foe is my friend...
Uni-->48 & 55

Peace!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.braterstwo-wilkow.pun.pl www.san-news.pun.pl www.pokemon-adventure22.pun.pl www.hojda-ots.pun.pl www.red104.pun.pl